All Posts By

Aneta Pankowska

nieuczciwa konkurencja

Nieuczciwa konkurencja: Sąd Apelacyjny uchyla zabezpieczenie na wierzytelnościach z kont bankowych

26 sierpnia 2016

Ciąg dalszy jednej z naszych spraw, w której – nad czym ubolewam – Sąd I instancji zachowuje się jak „zaimpregnowany” na rzeczowe argumenty… Sprawę przejęliśmy w toku, po innej Kancelarii, która – delikatnie mówiąc – niezbyt przykładała się do sprawy, dając pełne pole do popisu pełnomocnikom powódki – giganta z branży, reprezentowanego przed jedną z najbardziej renomowanych kancelarii w Warszawie. Udało nam się powstrzymać akt oskarżenia w postępowaniu karnym, a od ponad roku próbujemy odmienić bieg zdarzeń w procesie cywilnym…

Barwna opowieść Powódki…

Powódka dochodzi naprawienia szkody w wysokości  3.450.057,30 USD z tytułu rzekomego dopuszczenia się przez pozwanych (jej byłych menedżerów) czynu nieuczciwej konkurencji w postaci ujawnienia i wykorzystania tajemnicy przedsiębiorstwa. Pozew na kilkadziesiąt stron zawiera barwne „story”, jakich to cennych informacji pozwani nie przekazali oraz nie wykorzystali w ramach konkurencyjnego przedsięwzięcia. Zdaniem powódki mieli oni przekazać konkurencji m.in. dane handlowe z kontraktów, a te z kolei miały zostać wykorzystane w celu sformułowania bardziej korzystnych ofert, które posłużyły do przejęcia kontraktów powódki. Dochodzona szkoda stanowi równowartość kontraktu utraconego z jednym z kontrahentów („kluczowym” – jak określa go powódka).

… bezkrytycznie przyjęta przez Sąd Okręgowy

Pozew (a także kolejne równie obszerne pisma procesowe) obfitują w nadinterpretacje oraz manipulacje, które – w moim przekonaniu – są oczywiste w zestawieniu z materiałem dowodowym i powinny być dostrzeżone przez uważny Sąd. Z materiału tego wynika bowiem, że nie doszło do przekazania cennych gospodarczo informacji, a powódka nie poniosła żadnej szkody. Sąd uznaje jednak roszczenie za prawdopodobne i zarządza zajęcie wierzytelności z kont bankowych pozwanych ze wszystkich banków w Polsce! Nietrudno sobie wyobrazić, jak takie zabezpieczenie (przy tak ogromnej kwocie) wpływa na normalne funkcjonowanie w dzisiejszym świecie! Oznacza de facto konieczność funkcjonowania bez konta bankowego, co uniemożliwia chociażby prowadzenie działalności gospodarczej.

Sąd Apelacyjny wytyka błędy, a Sąd Okręgowy swoje

Pierwsze postanowienie przeciwko pozwanym Sąd Apelacyjny uchyla na skutek naszego zażalenia, zarzucając nierozpoznanie istoty sprawy i nakazuje szczegółowe przeanalizowanie materiału dowodowego. Sąd Okręgowy wydaje jednak kolejne postanowienie – identyczne w swej treści, jedynie nieznacznie rozbudowując uzasadnienie. Sąd Apelacyjny postanowienie to po raz drugi uchyla, wskazując ponownie, że zaniechano analizy materiału dowodowego, a tym samym po raz kolejny nie rozpoznano istoty sprawy. Sąd Okręgowy udziela jednak identycznego zabezpieczenia po raz trzeci!

Roszczenie nieuprawdopodobnione

Zażalenie na trzecie z rzędu postanowienie po raz kolejny zostaje uwzględnione, jednak tym razem Sąd Apelacyjny (postanowieniem z dnia 29.06.2016 r., sygn. akt VI ACz 235/16) zmienia postanowienie Sądu Okręgowego oraz oddala  w całości wniosek powódki o zabezpieczenie, uznając roszczenie za nie uprawdopodobnione. Jak wskazuje Sąd Apelacyjny, powódka powinna wykazać zaistnienie szkody, jej rozmiar oraz związek przyczynowy pomiędzy działaniem pozwanych a szkodą. Natomiast ustalony przez Sąd I Instancji rozmiar szkody, oparty na przedłożonej przez powódkę opinii prywatnej, jest błędny i niezgodny z powszechnie przyjętą na gruncie nieuczciwej konkurencji metodą dyferencyjną ustalania szkody. Sąd Apelacyjny zauważa również, ze powódka zanotowała wzrost przychodów w roku 2012 w porównaniu do 2011 r., a utraconego kontrahenta zastąpiła innym. Dodatkowo, dotychczas przeprowadzone dowody wskazują, że do zakończenia współpracy powódki z jej „kluczowym klientem”
doszło na skutek braku porozumienia stron, co do dalszych warunków współpracy, a nie na skutek zachowania pozwanych.

Smutna refleksja

Działanie Sądu I instancji jest szczególnie niepokojące. Sąd Okręgowy aż trzy razy udzielił zabezpieczenia (przy tym tak dolegliwego dla pozwanych) nie oceniając kwestii wiarygodności twierdzeń powoda odnośnie poniesienia przez niego szkody, na co konsekwentnie wskazywaliśmy w składanych zażaleniach. Zajęcie wierzytelności z kont bankowych w dzisiejszych czasach drastycznie utrudnia funkcjonowanie, stąd też rozwaga ze strony sądu jest tu konieczna. Należy ubolewać, że sąd w tej sprawie był „głuchy” na oczywiste argumenty, a jego decyzje były tak krzywdzące dla pozwanych. Regulacje przewidziane przez ustawę o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji mają na celu chronić przedsiębiorców wyłącznie przed nieuczciwą konkurencją. Niedopuszczalne jest wykorzystywanie przewidzianych w prawie mechanizmów do zwalczania podmiotów, które posługując się wyłącznie swoją wiedzą i doświadczeniem chcą rozpocząć prowadzenie działalności konkurencyjnej. Sądy powinny widzieć i dostrzegać te różnicę. W innym przypadku, orzeczenia sądowe  stają się narzędziem do zwalczania konkurencji, a nie orężem walki przed konkurencją nieuczciwą.

Bez kategorii patenty własność przemysłowa

Unieważniamy dla klienta patent europejski

11 stycznia 2016

Polscy przedsiębiorcy zaczynają dostrzegać wagę i znaczenie ochrony praw własności intelektualnej. Coraz częściej tworzą oraz wdrażają strategie, które zapewniają ochronę własności intelektualnej wytwarzanej w ramach przedsiębiorstwa. Strategia ta polega przede wszystkim na niezwłocznym uzyskiwaniu praw wyłącznych dla wytworów intelektualnych, wytwarzanych w ramach działalności przedsiębiorstwa (wynalazki, wzory użytkowe, wzory przemysłowe). Z drugiej strony warto w ramach strategii ochrony własności intelektualnej obserwować poczynania konkurencji. Może bowiem zdarzyć się, że niechronione rozwiązania, które od dawna używane są w naszym przedsiębiorstwie, zostaną nagle opatentowane przez konkurencję. Za sprawą zaś działalności Europejskiego Urzędu Patentowego możliwe jest uzyskania ochrony niemal we wszystkich państwach europejskich (w drodze złożenia jednego wniosku o udzielenie patentu).

Tak było też w jednej ze spraw naszego klienta – polskiej spółki z  branży produkcji regałów ekspozycyjnych dla dużych obiektów handlowych. Dynamiczne wejście na rynek francuski oraz zdobycie tam kilku znaczących klientów spotkało się z dużym niezadowoleniem tamtejszej konkurencji. Jedna z obecnych na tym rynku spółek włoskich podniosła zarzut naruszenia patentu europejskiego w związku z wprowadzaniem do obrotu jednego z regałów.  Zarzutom towarzyszył też tzw. „czarny PR”  wśród klientów, że polska spółka dopuszcza się naruszenia patentu.

Tymczasem sporne rozwiązanie było jedynie drobnym udoskonaleniem rozwiązań wypracowanych przez polską spółkę oraz wprowadzanych przez nią do obrotu na kilka lat przed datą pierwszeństwa spornego patentu (2008 r.). Na szczęście, pomimo znacznego upływu czasu (ponad 10 lat), zachowana została część dokumentacji, związanej z ofertowaniem oraz sprzedażą relewantnych w sprawie elementów wyposażenia. Posłużyły one do zbudowania argumentacji co do braku poziomu wynalazczego spornego patentu z uwagi na istniejący w dacie zgłoszenia relewantny stan techniki.

Urząd Patentowy, na podstawie decyzji z dnia 12.10.2015 r. (sygn. akt: Sp.338.2014) unieważnił patent europejski ze skutkiem w Polsce z uwagi na brak poziomu wynalazczego. Decyzja jest ostateczna, choć nieprawomocna (może być przedmiotem zaskarżenia do WSA).

Rozstrzygnięcie to jest jednak dopiero początkiem drogi. Decyzja polskiego Urzędu Patentowego ma skutek jedynie w Polsce, a patent europejski pozostaje w mocy w kilku innych krajach, w tym we Francji, gdzie zapoczątkowana została „wojna” ze strony konkurenta naszego klienta. Tam też dążymy do unieważnienia patentu i mamy nadzieję, że decyzja polskiego Urzędu pomoże naszym francuskim kolegom w tamtejszym postepowaniu.

Sprawa jest przykładem tego, że ekspansja naszych przedsiębiorców na rynki europejskie może powodować nerwowość u konkurencji, zwłaszcza, że nasze produkty często są tańsze i dobrej jakości. Przedsiębiorcy polscy muszą być na to przygotowani, między innymi poprzez wdrażanie spójnych oraz całościowych strategii związanych z ochroną praw własności intelektualnej. Nasza Kancelaria jest przygotowana na świadczenie takich usług.

patenty własność przemysłowa

Ograniczenie patentu europejskiego w postępowaniu o jego unieważnienie w Polsce

11 stycznia 2016

Wydaje się, że polski Urząd Patentowy coraz częściej będzie rozstrzygał kwestie unieważnienia w Polsce patentów europejskich. Wynika to choćby z tego, że  większość przedsiębiorców zamiast do polskiego Urzędu Patentowego kieruje swoje kroki do Europejskiego Urzędu Patentowego (EPO). W ten sposób, składając jeden wniosek o udzielenie patentu, uprawniony może uzyskać ochronę w większości krajów europejskich (w drodze walidacji w konkretnym kraju patentu udzielonego przez EPO). Aktem prawnym regulującym te kwestie jest Konwencja o patencie europejskim (KPE).

Patent europejski w Polsce unieważnia Urząd Patentowy

Patent europejski walidowany w Polsce może zostać unieważniony w postępowaniu przed Urzędem Patentowym. Zgodnie zaś z art. 138 ust. 3 KPE: „W postępowaniu przed właściwym sądem lub organem, które dotyczy ważności patentu europejskiego, właściciel patentu ma prawo do ograniczenia patentu poprzez zmianę zastrzeżeń. Ograniczony w ten sposób patent stanowi podstawę do tego postępowania”.

Regulacja ta budzi wiele wątpliwości co do jej rzeczywistego znaczenia, zwłaszcza, że analogicznego instrumentu  nie przewiduje polska ustawa – Prawo własności przemysłowej.

Ograniczenie w drodze jednostronnego oświadczenia….

W jednej z prowadzonych przez nas spraw, gdzie występowaliśmy z wnioskiem o unieważnienie patentu europejskiego, uprawniony – w odpowiedzi na nasze argumenty – złożył wniosek o ograniczenie patentu. Wprowadził do głównego zastrzeżenia patentowego dodatkową cechę, która miała ograniczać zakres ochrony, a zarazem odróżniać sporne rozwiązanie od tych rozwiązań, które przedstawione zostały przez nas jako „relewantny stan techniki”. Zdaniem uprawnionego, jednostronne oświadczenie uprawnionego z patentu w przedmiocie jego zmiany/ograniczenia automatycznie doprowadziło do zmiany zastrzeżeń patentowych. W konsekwencji – zdaniem uprawnionego – to właśnie patent w zmienionej postaci (według zmienionej wersji zastrzeżeń) ma być przedmiotem oceny, czy w chwili jego udzielenia spełniał on warunki „patentowalności”.

… czy dopiero po ocenie dopuszczalności przez UP?

Wskazywaliśmy, że taki tryb procedowania nie znajduje uzasadnienia. Do zmiany/ograniczenia patentu może dojść dopiero na skutek wydania decyzji przez UP, który sprawdzi, czy zaproponowana przez uprawnionego zmiana w istocie zmierza do ograniczenia patentu oraz czy jest dopuszczalna.  Teza forsowana przez uprawnionego prowadziłaby w istocie do kuriozalnej sytuacji, niespotykanej w żadnym systemie ochrony patentowej, że o patentowalności rozwiązania oraz o kształcie patentu decyduje jednostronnie osoba, która rości sobie do niego prawo.

Konieczna decyzja

Urząd Patentowy przyznał nam rację. Nie wziął pod uwagę „zmiany” patentu, dokonanej przez uprawnionego, uznając ją za niedopuszczalną. Ostatecznie też Urząd Patentowy unieważnił sporny patent w całości, uznając, że nie spełniał on w dacie zgłoszenia niezbędnych przesłanek patentowalności (sygn. akt Sp. 338.2014).