Przeglądana kategoria

ochrona konsumentów

aktualności ochrona konsumentów

Fałszowanie opinii w Internecie – pierwsze spółki ukarane

10 stycznia 2023

Od 1 stycznia 2023 r. zaczęły w Polsce obowiązywać przepisy unijnej Dyrektywy Omnibus. Jedną ze zmian jest uregulowanie kwestii związanych z opiniami konsumentów o produktach i usługach. Każdy przedsiębiorca, który udostępnia opinie na swojej stronie, musi informować, jak weryfikuje ich autentyczność, czyli jak sprawdza, czy opinia pochodzi od osoby, która faktycznie kupiła produkt lub skorzystała z usługi. Brak odpowiedniej weryfikacji może zostać uznany za nieuczciwą praktykę rynkową.

Nowe przepisy to jedno. Co ciekawe, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów („UOKiK”) od wielu miesięcy przyglądał się działaniom przedsiębiorców w tym zakresie. Koniec roku 2022 r. zakończył się także nałożeniem kary dla dwóch spółek[1], sprzedających nieprawdziwe recenzje i oceny zamieszczane w Internecie, za nieuczciwe praktyki rynkowe. W obu przypadkach chodziło o praktykę polegającą na pozyskiwaniu lub tworzeniu i zamieszczaniu w głównych serwisach internetowych, np. Google, Google Maps, Facebook czy Tripadvisor – fałszywych opinii o produktach i usługach. Oceny i opinie powstawały bez żadnego kontaktu z danym produktem lub usługą – tworzone były na podstawie dostępnych w Internecie informacji o ofercie kontrahenta lub pozyskiwano je na zasadzie wzajemności (w zamian za inną pozytywną opinię) w specjalnych grupach w portalu społecznościowym, ale także sporządzane były na zamówienie przez wykonawców z Azji. Opinie można było zakupić w pakietach, a klient mógł decydować o częstotliwości publikacji.

Z badań przeprowadzonych na zlecenie Prezesa UOKiK w październiku 2020 r. wynika, że ponad połowa ankietowanych kieruje się opiniami nie tylko na stronie danego sklepu/usługodawcy, ale także opiniami na stronach niezwiązanych z danym podmiotem (np. na forach internetowych, porównywarkach produktów itp.):

Na podstawie badania PBS Sp. z o.o. na zlecenie UOKiK (październik 2020 r.), wykres dostępny pod adresem https://uokik.gov.pl/download.php?plik=25423

Handel fałszywymi opiniami jest więc bardzo niebezpieczny nie tylko dla konsumentów, ale także dla rzetelnych przedsiębiorców, którzy narażeni są na nieuczciwe praktyki swoich konkurentów. Działania Prezesa UOKiK oraz implementacja Dyrektywy Omnibus miejmy nadzieję, że faktycznie ukróci ten naganny i krzywdzący rynek proceder.


[1] Tj. Opinie.pro sp. z o.o. oraz SN Marketing sp. z o.o.

aktualności nieuczciwa konkurencja nieuczciwe praktyki rynkowe ochrona konsumentów

210 mln zł kary nałożonej przez UOKiK na Allegro

5 stycznia 2023
zakaz geoblokowania

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów 29.12.2022 r. wydał dwie decyzje, w których nałożył łącznie ponad 210 mln zł kary na spółkę Allegro za złamanie reguł konkurencji i stosowanie klauzul abuzywnych.

NADUŻYWANIE POZYCJI DOMINUJĄCEJ

Po skargach sprzedawców konkurujących z Allegro oraz w wyniku własnych obserwacji UOKiK, zostało wszczęte postępowanie antymonopolowe przeciwko spółce.

W jego wyniku Prezes UOKiK stwierdził, że Allegro nadużywało swojej dominującej pozycji rynkowej wobec innych przedsiębiorców w sposób sprzeczny z obowiązującymi przepisami, poprzez nieuczciwe promowanie własnego sklepu internetowego kosztem konkurencyjnych sprzedawców na platformie allegro.pl.

W ocenie Prezesa UOKiK Allegro faworyzowało własny sklep internetowy (Oficjalny Sklep Allegro) na swojej platformie internetowej, kosztem niezależnych sprzedawców, którzy oferowali takie same lub podobne produkty. Produkty niezależnych sprzedawców były jednak mniej widoczne w porównaniu do własnych ofert Allegro i mogły być rzadziej wybierane przez kupujących. Skutki tej praktyki mogli odczuć również konsumenci, którzy mieli ograniczoną możliwość wyszukania najlepszej dla siebie oferty. Faworyzowanie własnej działalności sprzedażowej możliwe było dzięki „podwójnej roli” Allegro – łączenia działalności platformy allegro.pl z działalnością sprzedaży detalicznej na tej platformie.

Prezes UOKiK nakazał Allegro zaniechanie tego rodzaju działalności i nałożył na spółkę karę w wysokości ponad 206 mln zł.

KLAUZULE ABUZYWNE W UMOWACH ZAWIERANYCH Z KONSUMENTAMI

Prezes UOKiK  dokonując analiz regulaminów, z których korzystają użytkownicy usługi „Allegro Smart!” uznał dodatkowo, że znajdują się w nich niedozwolone postanowienia umowne. W szczególności chodziło o zapis pozwalający Allegro na jednostronną zmianę warunków np. w przypadku wystąpienia zmian technologicznych, funkcjonalnych lub uwarunkowań ekonomicznych i rynkowych. UOKiK uznał stosowane przez Allegro klauzule modyfikacyjne za abuzywne. Zezwalały one bowiem na dokonywanie jednostronnych zmian w umowach, nie precyzując jasno zakresu oraz przesłanek ich wprowadzenia. Przedsiębiorca mógł więc w niemal nieograniczony sposób dokonywać zmian, na które konsument nie miał wpływu. Szczególnie znaczenie mogło to mieć w przypadku umów długoterminowych, płatnych z góry. Zdaniem Prezesa UOKiK w takich przypadkach istotne warunki powinny być niezmienne przez cały opłacony okres:

Od lat postulujemy, by regulaminy były formułowane jednoznacznie i w sposób zrozumiały regulowały obowiązki stron umowy. Konsumenci opłacający z góry wielomiesięczny kontrakt mają prawo wierzyć, że konkretne warunki, na które wyrażają zgodę, będą niezmienne. Uprawnienia przedsiębiorcy do jednostronnej zmiany mogą prowadzić do nadużycia jego pozycji poprzez obciążenie konsumentów skutkami tych zmian. Zwłaszcza, gdy konsumenci nie mogą być całkowicie pewni, że odzyskają pieniądze za wykupione płatne usługi” wskazuje Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK.[1] Za stosowanie klauzul abuzywnych spółka została ukarana sankcją finansową w wysokości blisko 4 mln zł (3 970 677 zł).


[1] Wypowiedź Prezesa UOKiK https://uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=19182

aktualności ochrona konsumentów

Zmiany w ustawie o prawach konsumenta

29 grudnia 2022

NOWELIZACJA W ZAKRESIE SPRZEDAŻY TOWARÓW

Głównym celem nowelizacji jest zaimplementowanie dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady, w szczególności tzw. „dyrektywy towarowej”, czyli dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/771 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów sprzedaży towarów.

Zmiany wchodzą w życie 1 stycznia 2023 r.

Od tego dnia nowe prawo regulować będzie uprawnienia konsumenta w zakresie zakupu towarów, w tym kwestie zgodności towarów z umową i środki ochrony prawnej przysługujące konsumentom w przypadku braku takiej zgodności. Ustawa definiuje przy tym nowe pojęcie „towaru”, który oznaczać ma zarówno rzecz ruchomą, jak i wodę, gaz i energię elektryczną.

Nowe zasady rękojmi i gwarancji konsumenckiej

Nowe regulacje wyłączają stosowanie dotychczasowych przepisów Kodeksu cywilnego o rękojmi, przy sprzedaży dokonywanej z udziałem konsumentów, odrębnie regulując tę materię.

Ustawa określa więc kompleksowo, jak należy oceniać zgodność towaru z umową i jakie uprawnienia przysługują konsumentowi w razie jej braku. Regulacja stanowi odejście od dotychczasowej instytucji wady fizycznej i prawnej na rzecz zgodności (bądź jej braku) towarów z umową.

Zgodność towaru z umową

O zgodności towaru z umową na mocy nowych przepisów decydują przede wszystkim:

  • jego opis, rodzaj, ilość, jakość, kompletność i funkcjonalność, a w odniesieniu do towarów z elementami cyfrowymi – również kompatybilność, interoperacyjność i dostępność aktualizacji,
  • przydatność do typowych dla danych towarów celów, z uwzględnieniem m.in. norm technicznych i dobrych praktyk,
  • posiadanie takich cech i dostępność w takiej ilości, jakie są typowe dla towaru tego rodzaju i których konsument może oczekiwać, biorąc pod uwagę charakter towaru oraz publiczne zapewnienia złożone przez przedsiębiorcę, np. w reklamie lub na etykiecie,
  • przydatność do szczególnego dla konsumenta celu, o którym powiadomił przedsiębiorcę przed zawarciem umowy,
  • kompletność (m.in. dostarczenie towaru wraz z potrzebnymi akcesoriami i instrukcjami),
  • zgodność z udostępnioną przed zawarciem umowy próbką lub wzorem.

Przedsiębiorca może uwolnić się od odpowiedzialności za niezgodność towarów z umową, jeśli przed zawarciem umowy wyraźnie poinformuje konsumenta, że towar nie posiada określonej (oczekiwanej) cechy, a konsument wyraźnie zaakceptuje jej brak. Przesłanką wyłączającą odpowiedzialność przedsiębiorcy jest zatem wyraźne, jasne i jednoznaczne zaakceptowanie braku konkretnej cechy towaru przez konsumenta, najpóźniej w chwili zawarcia umowy.

Przedsiębiorca odpowiada również za niezgodność towaru z umową wynikającą z niewłaściwego jego zamontowania, jeżeli:

  • montaż został przeprowadzony przez przedsiębiorcę lub na jego odpowiedzialność,
  • niewłaściwe zamontowanie przeprowadzone przez konsumenta wynikało z błędów w instrukcji dostarczonej przez przedsiębiorcę lub osobę trzecią.

Czas odpowiedzialności przedsiębiorcy

Przedsiębiorcy od 1 stycznia 2023 r. będą odpowiadać za niezgodność towaru z umową istniejącą w chwili jego dostarczenia i ujawnioną w ciągu dwóch lat, chyba że termin przydatności towaru do użycia jest dłuższy.

Ustawa przyjmuje domniemanie, że brak zgodności z umową, który ujawnił się przed upływem dwóch lat od dostarczenia towaru, istniał już w chwili zakupu. Wyjątkiem będą sytuacje, gdy domniemania tego nie można pogodzić ze specyfiką towaru lub charakterem wady.

Jednocześnie podstępne zatajenie przez przedsiębiorcę wad towaru wyłączy możliwość powoływania się na upływ dwuletniego terminu.

W odniesieniu do towarów z elementami cyfrowymi termin na skorzystanie z uprawnień z rękojmi jest dłuższy –  przedsiębiorca ponosi bowiem odpowiedzialność za wady treści lub usługi cyfrowej przez cały okres jej dostarczania.  Czas ten nie może być krótszy niż dwa lata od chwili dostarczenia towaru z elementami cyfrowymi.

Nowa ustawa skraca też termin odpowiedzi na reklamację konsumenta – z 30 do 14 dni. Tak jak to było już wcześniej, brak odpowiedzi w tym terminie oznaczać będzie uznanie reklamacji.

Uprawnienia konsumenta w razie niezgodności towarów z umową

W przypadku reklamacji składanej po raz pierwszy, konsument co do zasady może żądać tylko naprawy albo wymiany towaru na wolny od wad. Dopiero w dalszej kolejności, będzie mógł skorzystać z kolejnych uprawnień, tzn. żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy. Nowe przepisy regulujące uprawnienia konsumenta z tytułu rękojmi są więc w niektórych aspektach mniej korzystne względem aktualnego stanu prawnego.

Wyjątek stanowi sytuacja, gdy brak zgodności z umową jest na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy.

Przedsiębiorca co do zasady związany jest żądaniem konsumenta. Wyjątkowo może odmówić żądaniu i odpowiednio wymienić lub naprawić towar, jeżeli doprowadzenie do zgodności towaru z umową w wybrany przez konsumenta sposób jest niemożliwe albo wymagałoby nadmiernych kosztów. Jeśli oba środki byłyby niemożliwe lub zbyt kosztowne, przedsiębiorca może odstąpić od umowy i zwrócić konsumentowi środki.

Oceniając nadmierność kosztów, uwzględnia się wszelkie okoliczności sprawy, w szczególności istotność wady, wartość towaru oraz nadmierne niedogodności dla konsumenta, które mogłyby powstać wskutek zmiany sposobu doprowadzenia towaru do zgodności z umową.

Naprawa i wymiana powinna odbyć się:

  • w rozsądnym czasie,
  • bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta,
  • na koszt przedsiębiorcy (obejmuje to wszelkie wynikłe z tego powodu koszty, takie jak m.in. koszty opłat pocztowych, przewozu, robocizny i materiałów, a także koszty odbioru towaru od konsumenta),
  • jeżeli towar został zamontowany u konsumenta – przedsiębiorca demontuje towar oraz montuje go ponownie po dokonaniu naprawy lub wymiany albo zleca wykonanie tych czynności na swój koszt.

Konsument nie jest przy tym zobowiązany do zapłaty za zwykłe korzystanie z towaru, który następnie został wymieniony.

Dodatkowo konsument może żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy, gdy:

  • przedsiębiorca odmówił lub mimo braku odmowy nie doprowadził towaru do zgodności z umową,
  • brak zgodności z umową jest na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy,
  • przedsiębiorca oświadczył, że nie doprowadzi towaru do zgodności z umową w rozsądnym czasie lub bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta.

W takich sytuacjach przedsiębiorca będzie miał obowiązek zwrócić konsumentowi środki z tytułu obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy niezwłocznie, nie później niż w ciągu 14 dni.

Uprawnienie do odstąpienia od umowy nie przysługuje konsumentowi, jeżeli brak zgodności towaru z umową jest nieistotny. Udowodnienie, że brak zgodności z umową jest nieistotny spoczywa jednak na przedsiębiorcy.

W przypadku gdy wady dotyczą jedynie niektórych spośród kilku dostarczonych towarów, konsument wyjątkowo może odstąpić od umowy również w zakresie towarów niewadliwych, jeżeli oceniając wszystkie okoliczności, nie można rozsądnie oczekiwać, aby zgodził się zatrzymać wyłącznie towary zgodne z umową.

Gwarancja określona w reklamie

Nowa ustawa reguluje również kwestie gwarancji określonej w reklamie. Odstępstwo od warunków gwarancji określonych w reklamie na niekorzyść konsumenta jest bezskuteczne, chyba że oświadczenie gwarancyjne złożone w reklamie przed zawarciem umowy zostało sprostowane z zachowaniem warunków i formy, w jakiej reklama została przeprowadzona, lub w porównywalny sposób.

Nowy termin przedawnienia roszczeń

Od 1 stycznia 2023 r. termin przedawnienia roszczeń konsumenta będzie określany na zasadach ogólnych (art. 118 i n. k.c.), które są znacznie korzystniejsze dla nabywcy. Wynoszą one 6 lat (lub 3 lata w przypadku świadczeń okresowych), od momentu dostarczenia towarów.  Jak wskazuje się w uzasadnieniu projektu, pozwoli to zagwarantować odpowiedni poziom ochrony konsumenta, przyczyniając się do ograniczania wprowadzania na polski rynek towarów wadliwych, jak i do zmotywowania sprzedawców do sprawnej realizacji zgłoszeń dotyczących wadliwości towaru.

Rozwiązanie pozwoli zapobiec sytuacjom, w których przedłużające się próby rozstrzygnięcia żądań konsumentów z rękojmi, doprowadziłyby do upływu terminu do skutecznego dochodzenia roszczeń w postępowaniu sądowym.

NOWELIZACJA W ZAKRESIE DOSTARCZANIA TREŚCI I USŁUG CYFROWYCH

Zmiany w ustawie o prawach konsumenta wprowadzone nowelizacją z dnia 4.11.2022 r. kompleksowo regulują kwestie dostarczania konsumentom treści i usług cyfrowych.

Zmiany wchodzą w życie 1 stycznia 2023 r.

Umowy o dostarczanie treści i usług cyfrowych nie stanowiły dotychczas przedmiotu zainteresowania polskiego ustawodawcy. Nowa regulacja ma istotne znaczenie dla podmiotów oferujących tego rodzaju usługi wobec konsumentów, gdyż dotyczą istotnych w obrocie kwestii takich jak:

  • zgodność treści i usług cyfrowych z umową,
  • uprawnienia konsumenta w razie niezgodności z umową,
  • kwestie udostępniania aktualizacji, czy
  • zasady dostarczania i zmiany tych usług.

Głównym celem ustawy jest zaimplementowanie dyrektyw Parlamentu Europejskiego i Rady, tzw. „dyrektywy cyfrowej”, czyli dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2019/770 z dnia 20 maja 2019 r. w sprawie niektórych aspektów umów o dostarczanie treści cyfrowych i usług cyfrowych.

Nowe przepisy regulujące nabywanie przez konsumentów treści cyfrowych, dotyczą w takim samym zakresie towarów, służących wyłącznie jako nośnik tych treści. Mamy więc do czynienia z uregulowaniem zarówno treści udostępnianych wirtualnie, jak też na materialnym nośniku.

Ustawa obejmuje między innymi:

  • dostarczanie oprogramowania i aplikacji,
  • pobieranie treści cyfrowych z internetu,
  • usługi pozwalające na tworzenie, przetwarzanie lub przechowywanie danych w postaci cyfrowej bądź dostęp do nich,
  • usługi subskrypcyjne i strumieniowe (jak Netflix, Spotify, Twitter),
  • dostarczanie usług łączności interpersonalnej (WhatsApp, Facebook Messenger itp.).

Zgodność usługi z umową

O zgodności usług cyfrowych z umową na mocy nowych przepisów decydują przede wszystkim:

  • ich opis, rodzaj, ilość, jakość,
  • kompletność dostarczonych usług (m.in. dostarczenie wraz z potrzebnymi akcesoriami i instrukcjami),
  • interoperacyjność oraz dostępność wsparcia technicznego i aktualizacji,
  • przydatność do typowych dla danych usług celów, z uwzględnieniem m.in. norm technicznych i dobrych praktyk,
  • przydatność do szczególnego dla konsumenta celu, o którym powiadomił przedsiębiorcę przed zawarciem umowy,
  • typowa dla danych usług (lub wynikająca z zapewnień przedsiębiorcy) funkcjonalność, kompatybilność, dostępność, ciągłość i bezpieczeństwo,
  • zgodność z udostępnioną przed zawarciem umowy wersją próbną lub zapowiedzią.

Przedsiębiorca może uwolnić się od odpowiedzialności za niezgodność treści lub usługi cyfrowej z umową, jeśli przed zawarciem umowy wyraźnie i jasno poinformuje konsumenta, że usługa cyfrowa nie posiada określonej (oczekiwanej) cechy, a konsument wyraźnie zaakceptuje jej brak.

Dostarczanie aktualizacji

W razie kolejnych aktualizacji treści czy usług cyfrowych przedsiębiorca musi informować konsumenta o takich aktualizacjach i dostarczać je, w zakresie koniecznym do zachowania zgodności usług z umową przez czas:

  • dostarczania treści lub usługi cyfrowej określony w umowie –  jeśli dostarczanie następuje w sposób ciągły, lub
  • zasadnie oczekiwany przez konsumenta, uwzględniając wszystkie okoliczności, w tym m.in. rodzaj usług i cel, w jakim są wykorzystywane –  jeżeli umowa przewiduje dostarczanie treści lub usługi cyfrowej jednorazowo, lub częściami.

Obowiązkiem przedsiębiorcy w tym zakresie jest również informowanie konsumenta o konsekwencjach niezainstalowania aktualizacji oraz dostarczenie odpowiedniej instrukcji instalacji. Brak spełnienia tych obowiązków, w sytuacji, gdy konsument nie zainstaluje aktualizacji, spowoduje odpowiedzialność przedsiębiorcy za brak zgodności usługi z umową.

Co więcej, nowe przepisy wskazują, że w razie braku wyraźnego uregulowania umownego, usługę cyfrową dostarcza się w najnowszej dostępnej wersji.

Chwila dostarczenia usługi cyfrowej

W sytuacjach, gdy usługa nie polega na dostarczeniu materialnego nośnika:

  • powinna zostać udostępniona niezwłocznie po zawarciu umowy (chyba że strony postanowiły inaczej),
  • moment dostarczenia usługi określony został jako chwila, gdy konsument lub urządzenie uzyskało do niej dostęp. Chwilą udostępnienia treści cyfrowych (danych) może być tymczasem chwila udostępnienia jej konsumentowi lub urządzeniu,
  • w razie niedostarczenia usługi konsumentowi, może on wezwać przedsiębiorcę, a w razie braku odpowiedzi odstąpić od umowy,
  • w określonych sytuacjach (np. gdy z okoliczności wynika, że przedsiębiorca nie zrealizuje usługi, lub pierwotny termin miał istotne znaczenie dla konsumenta) może on odstąpić od umowy bez wcześniejszego wezwania.

Przepisy nie przesądzają kwestii, jak długo przedsiębiorca powinien utrzymywać dostępność treści cyfrowej (możliwość jej pobrania przez konsumenta). Należy jednak zakładać, że czas ten powinien być rozsądny, a obowiązek dowodowy w tym zakresie obciąża przedsiębiorcę. 

Czas odpowiedzialności przedsiębiorcy

Przedsiębiorcy świadczący usługi cyfrowe lub dostarczający treści cyfrowe będą odpowiadać za ich brak zgodności z umową:

  1. który ujawnił się w ciągu dwóch lat od chwili dostarczenia treści, lub usługi cyfrowej.

Ustawa przyjmuje domniemanie, że brak zgodności z umową, który ujawnił się przed upływem roku od dostarczenia treści lub usługi cyfrowej, istniał już w chwili dostarczenia.

Jednocześnie podstępne zatajenie przez przedsiębiorcę wad usługi cyfrowej wyłącza możliwość powoływania się na upływ powyższego dwuletniego terminu.

  • w okresie w jakim, usługi lub treści cyfrowe będą dostarczane do konsumenta w sposób ciągły  (np. usługi subskrypcyjne, udostępnianie mediów społecznościowych ich zarejestrowanym uczestnikom).

Przedsiębiorca może uwolnić się od domniemania niezgodności usług cyfrowych z umową w momencie ich dostarczenia, jeśli wykaże, że:

  • środowisko cyfrowe konsumenta nie jest kompatybilne z wymaganiami technicznymi, o których przedsiębiorca poinformował go w sposób jasny i zrozumiały przed zawarciem umowy;
  • konsument, został poinformowany w jasny i zrozumiały sposób przed zawarciem umowy o obowiązku współpracy z przedsiębiorcą, w celu ustalenia cech środowiska cyfrowego konsumenta, a mimo to nie wykonuje tego obowiązku.

Nowa ustawa skraca też termin odpowiedzi na reklamację konsumenta – z 30 do 14 dni. Tak jak to było już wcześniej, brak odpowiedzi w tym terminie oznaczać będzie uznanie reklamacji.

Uprawnienia konsumenta

W przypadku braku zgodności treści lub usługi cyfrowej z umową konsument może żądać doprowadzenia do takiej zgodności. Przedsiębiorca może jednak odmówić, jeżeli doprowadzenie do zgodności z umową w sposób wybrany przez konsumenta byłoby niemożliwe albo wymagałoby nadmiernych kosztów.

Przedsiębiorca doprowadzi treść lub usługę cyfrową do zgodności z umową:

  • w rozsądnym czasie od chwili, w której został poinformowany przez konsumenta,
  • bez nadmiernych niedogodności dla konsumenta, uwzględniając charakter oraz cel, w jakim usługi są wykorzystywane.

Przedsiębiorca poniesie też wszelkie koszty doprowadzenia treści lub usługi cyfrowej do zgodności z umową.

Dodatkowo konsument może żądać obniżenia ceny lub odstąpić od umowy, gdy:

  • doprowadzenie do zgodności z umową jest niemożliwe lub zbyt kosztowne;
  • przedsiębiorca nie doprowadził treści lub usługi cyfrowej do zgodności z umową w rozsądnym terminie;
  • brak zgodności z umową jest na tyle istotny, że uzasadnia natychmiastowe obniżenie ceny albo odstąpienie od umowy;
  • przedsiębiorca oświadczył, że nie doprowadzi on treści usługi do zgodności z umową w rozsądnym czasie lub bez nadmiernych dla konsumenta niedogodności.

Uprawnienie do odstąpienia od umowy nie przysługuje konsumentowi, jeżeli treść lub usługa są dostarczane w zamian za zapłatę ceny, a brak zgodności z umową jest nieistotny. Udowodnienie, że brak zgodności z umową jest nieistotny, spoczywa na przedsiębiorcy.

Przedsiębiorca nie będzie uprawniony do zapłaty za czas, w którym treść lub usługa cyfrowa były niezgodne z umową, nawet jeśli przed odstąpieniem od umowy konsument faktycznie z niej korzystał.

Przedsiębiorca będzie miał także obowiązek zwrócić konsumentowi środki z tytułu obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy niezwłocznie, nie później niż w ciągu 14 dni.

Zwrot treści wytworzonych przez konsumenta

Przedsiębiorca po odstąpieniu od umowy, nie będzie mógł co do zasady, korzystać z innych niż dane osobowe treści dostarczonych lub wytworzonych przez konsumenta w trakcie korzystania z usługi cyfrowej. Przedsiębiorca musi udostępnić te treści konsumentowi na jego żądanie i na swój koszt, w rozsądnym czasie, w powszechnie używanym formacie.

Zmiany usługi cyfrowej w trakcie jej dostarczania

W przypadku usług o charakterze ciągłym, przedsiębiorca co do zasady nie powinien dokonywać w treściach i usługach cyfrowych zmian innych niż niezbędne do dalszego korzystania z nich przed konsumenta.

Może dokonywać takich zmian, jedynie z uzasadnionych przyczyn, wskazanych wyraźnie w umowie. Wprowadzenie zmian nie może jednak powodować żadnych dodatkowych kosztów po stronie konsumenta, a przedsiębiorca powinien poinformować w sposób jasny i zrozumiały o dokonywanej zmianie.

W przypadku zmian, które istotnie i negatywnie wpływają na dostęp lub korzystanie z treści, lub usługi cyfrowej, przedsiębiorca będzie zobowiązany poinformować konsumenta z odpowiednim wyprzedzeniem, na trwałym nośniku, o właściwościach i terminie dokonania zmiany oraz prawie do niezwłocznego wypowiedzenia umowy, w ciągu 30 dni od dokonania zmiany lub poinformowania o dokonanej zmianie.

nieuczciwe praktyki rynkowe ochrona konsumentów prawo konkurencji

Między hashtagami – potyczki prawne influencerów

3 grudnia 2021

Zasięgi influencerów[1] wykorzystywane są właściwie już w każdej branży, by doprowadzić do wzrostu zainteresowania danym produktem, a następnie go sprzedać. Za wpis reklamowy influencerzy otrzymują korzyści majątkowe i osobiste: rabaty, bony, a nawet wycieczki[2]. Jednocześnie dla przedsiębiorców promujących swoje produkty taki przekaz reklamowy jest nienatarczywym sposobem na poszerzenie kręgu kupujących. Mimo popularności tego zjawiska (powszechnie nazywanym influencer marketing), płatna współpraca między influencerami a markami nie jest w sposób wyraźny w polskim prawie uregulowana. Nie znaczy to jednak, że żadnym regulacjom nie podlega.

Kryptoreklama zakazana

Zachęcanie do zakupu, bez wskazania, że reklamowany produkt pochodzi z płatnej współpracy, pozwala zakwalifikować aktywność influencera w social mediach jako kryptoreklamę, która jest zakazana.

Według ustawy z 23.08.2007 r. o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym (dalej jako: „UPNPR”) kryptoreklamą jest:

  • ukrycie reklamy w treści publicystycznej;
  • udostępnienie reklamy w środkach masowego przekazu;
  • promocja produktu, bez ujawniania, że konkretny przekaz stanowi reklamę;
  • ukrycie faktu, że dana marka zapłaciła nam za promocję danego produktu.

Nieakceptowalna jest więc taka sytuacja, w której odbiorca przekazu reklamowego musiałby „domyślać się”, że wpis influencera stanowi treść sponsorowaną. Istotne staje się wyraźne ujawnienie, że post jest efektem, komercyjnej współpracy. Zgodnie ze stanowiskiem Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (dalej jako: „UOKiK”) oznaczenie współpracy hashtagiem „ad” nie jest wystarczająco jasne dla polskiego odbiorcy. Wyraźnym i czytelnym oznaczeniem powinno być co najmniej sformułowanie typu reklamaczy „post sponsorowany.

Kryptoreklama może zostać uznana za nieuczciwą praktykę rynkową w rozumieniu art. 7 pkt 11 UPNPR, a także za czyn nieuczciwej konkurencji, o którym mowa w art. 16 ust. 1 ustawy z 16.04.1997 r. o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji (dalej jako: „UZNK”). Może także naruszać interes konsumentów[3], zgodnie z art. 6 ust. 3 pkt 2 UPNPR. Odpowiedzialność za nieuczciwą praktykę ponosić będą przedsiębiorca, jak również osoby działające w jego imieniu lub na jego rzecz, a więc także influencer.

Postępowanie UOKiK

Influencerami zainteresował się UOKiK, który zamierza przygląda się zasadom ich współpracy z markami oraz agencjami reklamowymi i przeprowadza weryfikację przejrzystości, i transparentności przekazu dla innych użytkowników sieci[4]. Z doniesień medialnych wynika, że postępowanie wszczęte przez UOKiK nie dąży do skodyfikowania działalności reklamowej angażującej influencerów. Zmierza ono raczej do opracowania wytycznych, które zwiększą świadomość o istniejących już ramach prawnych, w odniesieniu do przejrzystego oznaczania sponsorowanych treści.

Widać już pierwsze skutki podjętych działań, przejawiające się wszczętymi postępowaniami przeciwko czworgu influencerom[5]. Dotyczą one nałożenia kary za brak udzielenia informacji w odpowiedzi na skierowane przez Prezesa UOKiK wezwania. Dla UOKiK kolejnym etapem działań związanych z reklamą w mediach społecznościowych będzie zbadanie, czy influencerzy mogą wprowadzać konsumentów w błąd poprzez tzw. scam[6].

Próby uregulowania działalności influencerów za granicą

Próba kodyfikacji branży influencer marketingu stanowi wyzwanie, którego podjęło się m.in. brytyjskie stowarzyszenie Incorporated Society of British Advertisers[7]. We wrześniu 2021 r. podmiot ten udostępnił tzw. „Kodeks postępowania dla influencer marketingu[8], którego celem jest zwiększenie poziomu przejrzystości dla konsumentów, np. poprzez zastosowanie jednoznacznych oznaczeń (hashtagów) umieszczanych bezpośrednio przy tekście.

W Niemczech czy w Wielkiej Brytanii dla oznaczenia płatnej współpracy stosuje się hashtagi „ad”, „advertisement” czy „sponsored post” (ang. – reklama, post sponsorowany). W Niemczech uznano jednak, że posługiwanie się anglojęzycznym oznaczeniem „advert” jest niewystarczające, przy czym zalecono posługiwanie się hashtagami w języku niemieckim, np. #werbung (niem. – reklama).

Inicjatywy przyjęte w Europie zdecydowanie odbiegają od ściśle uregulowanej działalności dochodowej influencerów w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Od czerwca 2019 r. influencerzy mogą tam otrzymywać wynagrodzenie za swoją działalność (czerpać dochody z płatnej współpracy) jedynie pod warunkiem posiadania oficjalnej, odpłatnej licencji[9].

Z uwagi na skalę zjawiska, a także często brak pokory wśród influencerów, warto obserwować dalszy rozwój inicjatyw prawnych w obszarze influencer marketingu. Niewątpliwie istotne znaczenie dla tej branży będą mieć dalsze działania podjęte przez UOKiK. Zdaje się jednak, że potrzebne jest poczynienie przez UOKiK także ustaleń, czy zaniedbania wynikają ze strony influencerów, czy też z niewłaściwej (nieuczciwej) dyspozycji ze strony reklamodawców.


Autorki wpisu: Kinga Sasimowska i Aleksandra Rudzińska


[1] Influencer – osoba aktywna w mediach społecznościowych, oddziałująca (wpływająca) na swoich widzów, słuchaczy czy czytelników: najczęściej w formie prowadzenia bloga czy za pośrednictwem portalów internetowych i aplikacji, jak YouTube, Instagram czy Tik Tok.

[2] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości z 02.09.2021 r., sygn. akt C-371/20; wyrok wraz z uzasadnieniem dostępny pod adresem:
https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf;jsessionid=056F1B537F519B53F5EB07E0F14865E9?text=&docid=245542&pageIndex=0&doclang=PL&mode=lst&dir=&occ=first&part=1&cid=858794.

[3] Art. 4 UPNPR oraz art. 24 ust. 1 pkt 3 ustawy z 16.02.2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów.

[4] Komunikat prasowy UOKiK dostępny pod adresem: https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=17856.

[5] Postępowania dotyczą influencerów aktywnych w ramach portalu YouTube, aplikacji Instagram oraz Tik Tok: Marek Kruszel „Kruszwil”, Marcin Dubiel, Julia Kuczyńska „Maffashion” oraz Marlena Sojka „Marley”.

[6] Komunikat prasowy UOKiK dostępny pod adresem: https://www.uokik.gov.pl/aktualnosci.php?news_id=18048.

[7] Organ przedstawicielski we wszystkich aspektach komunikacji marketingowej dla ponad 400 wiodących reklamodawców w Wielkiej Brytanii.

[8] Influencers’ guide to making clear that ads are ads, dostępny pod adresem: https://www.asa.org.uk/uploads/assets/9cc1fb3f-1288-405d-af3468ff18277299/INFLUENCERGuidanceupdatev6HR.pdf.

[9] Dokument ten jest wydawany przez Arabską Radę Mediów (National Media Council) i kosztuje w przełożeniu na złotówki ok. 15 000 zł rocznie, zob. The Official Portal of the UAE Government, Media Regulation, dostępny pod adresem: https://u.ae/en/media/media-in-the-uae/media-regulation.

ochrona konsumentów

Zakaz geoblokowania w handlu elektronicznym

19 czerwca 2019
zakaz geoblokowania

Od grudnia 2018 roku obowiązuje unijne rozporządzenie w sprawie nieuzasadnionego blokowania geograficznego oraz innych form dyskryminacji klientów ze względu na przynależność państwową, miejsce zamieszkania lub miejsce prowadzenia działalności na rynku wewnętrznym[1] („Rozporządzenie”), ustanawiające unijny zakaz geoblokowania.

Cel rozporządzenia 

W wyniku wejścia w życie przepisów Rozporządzenia, osoba chcąca dokonać zakupu towaru lub usługi na terenie dowolnego kraju objętego Europejskim Obszarem Gospodarczym („EOG”), może oczekiwać takich samych warunków transakcji, jak osoba dokonująca zakupu na terenie innego państwa EOG, w tym kraju stanowiącego siedzibę przedsiębiorcy, np. przy zakupie noclegu w hotelu lub biletu na dowolne wydarzenie. Ponadto zabrania się sprzedawcom stosowania blokady w korzystaniu ze stron internetowych utworzonych dla odbiorców z innego kraju UE. W celu przekierowania użytkownika do konkretnej wersji językowej serwisu wymagana jest jego zgoda. Przedsiębiorca wciąż jest jednak uprawniony do ustalania różnych cen za ten sam produkt lub usługę. Nie może jednak zabronić klientowi korzystania ze strony internetowej kraju, w którym przewidziano niższe ceny. Mimo to wciąż istnieje ryzyko po stronie klienta, iż przedsiębiorca nie przewiduje dostawy na terenie jego państwa. Kupujący będzie wówczas zmuszony ustalić ze sprzedawcą inny sposób dostawy i odbioru towaru. Przepisy o geoblokowaniu obejmują również zakaz stosowania zróżnicowanych warunków transakcji płatniczych.

Wyłączenia stosowania Rozporządzenia

Niewątpliwym defektem Rozporządzenia jest ograniczenie jego stosowania do obszaru, który nie obejmuje usług audiowizualnych oraz utworów cyfrowych chronionych prawem autorskim. Wprowadzonego zakazu geoblokowania nie stosuje się zatem m.in. do transmisji wydarzeń sportowych, usług streamingu, tzw. usług on demand, gier komputerowych, czy e-booków. W marcu 2020 roku Komisja Europejska ma dokonać oceny zasadności objęcia zakazem również wyżej wymienionych usług. Istnieje zatem wysokie prawdopodobieństwo, iż powszechnie znane platformy, takie jak Netflix czy Spotify, również będą musiały zagwarantować jednakowy dostęp do udostępnianych użytkownikom materiałów we wszystkich krajach EOG.

Co prawda, obszar ten został objęty rozporządzeniem Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2017/1128 z dnia 14 czerwca 2017 r. w sprawie transgranicznego przenoszenia na rynku wewnętrznym usług online w zakresie treści, jednak w nieco innym zakresie. Rozporządzenie 2017/1128 ma bowiem na celu zapewnienie, że osoby korzystające w swoim państwie z usług online w postaci posiadania dostępu do filmów, wydarzeń sportowych, czy muzyki online, mogą korzystać z nich podczas podróży do innego kraju Unii Europejskiej, w taki sam sposób jak swoim miejscu zamieszkania. Regulacja obowiązująca od kwietnia 2018 roku, miała stanowić pierwszy krok w procesie znoszenia zjawiska geoblokowania na rynku online (o rozporządzeniu 2017/1128 pisaliśmy tu: [link]).

Organ odpowiedzialny w Polsce

Zgodnie z nowelizacją ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, organem odpowiedzialnym za stosowanie się do zasad wprowadzonych Rozporządzeniem na terenie Polski będzie Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów („Prezes UOKiK”). Prezesowi UOKiK nadaje się prawo wydania decyzji nakazującej przedsiębiorcy zaniechania bezprawnej praktyki oraz nakładającej obowiązek usunięcia jej skutków. Ponadto, w przypadku ograniczenia konkurencji przez przedsiębiorcę, Prezes UOKiK będzie mógł przeprowadzić postępowanie antymonopolowe. Przedsiębiorcy łamiący zakaz geoblokowania, mogą spodziewać się kar finansowych na poziomie 10% obrotów wykazanych za poprzedni rok. Prezes UOKiK będzie również uprawniony do poinformowania przewodniczącego Komisji Nadzoru Finansowego o prowadzonych postępowaniach.

Podsumowanie

Pomimo istotnych luk we wprowadzonych przepisach, Komisja Europejska gwarantuje bieżącą weryfikację skutków ich wdrożenia oraz ewentualne rozszerzenie zakresu spraw objętych zakazem geoblokowania. Ograniczenia nałożone na przedsiębiorców w wyniku Rozporządzenia, gwarantują klientom na terenie EOG możliwość dokonywania zakupów online na korzystnych warunkach bez względu na obywatelstwo, miejsce dokonywania zakupu czy prowadzenia działalności. Ustanowiony zakaz należy zatem traktować jako istotny krok w procesie likwidowania barier w obszarze zakupów online na terenie EOG.

 

Przypisy

[1] Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/302 z dnia 28 lutego 2018 r. w sprawie nieuzasadnionego blokowania geograficznego oraz innych form dyskryminacji klientów ze względu na przynależność państwową, miejsce zamieszkania lub miejsce prowadzenia działalności na rynku wewnętrznym oraz w sprawie zmiany rozporządzeń (WE) nr 2006/2004 oraz (UE) 2017/2394 i dyrektywy 2009/22/WE.