„Znakiem towarowym może być wyłącznie oznaczenie, do używania którego można przyznać prawo wyłączne tylko jednemu podmiotowi przy jednoczesnym zachowaniu prawa swobodnego dostępu innym uczestnikom obrotu gospodarczego do oznaczeń ogólnoinformujących o nazwie lub cechach towarów lub usług.” Tak postanowił Sąd Apelacyjny w Warszawie (orzeczenie z dnia 10 lipca 2014 r., sygnatura akt: I ACa 56/14) w sprawie o naruszenie prawa ochronnego do wspólnotowego znaku towarowego, który składa się z określenia rodzajowego herbaty artystycznej oraz elementu graficznego w kształcie kwiatu lotosu.
Znaki towarowe pełnią w obrocie funkcję odróżniającą. Powinny być charakterystyczne i zapadające w pamięć tak, aby odbiorca z łatwością skojarzył towar lub usługę z konkretnym przedsiębiorcą. A co ważniejsze, potrafił odróżnić towary pochodzące od różnych producentów. Im bardziej fantazyjne nazwy, tym większą mają moc odróżniającą. Bardzo rzadko można spotkać znaki, których elementem jest nazwa wskazująca na ich rodzaj, pochodzenie czy właściwość. Oznaczenie takie może zostać zarejestrowane, jeżeli jest zestawione z innymi elementami słownymi czy graficznymi, które jako całość tworzą znak mający zdolność odróżniającą. W warstwie słownej, znak taki będzie korzystać jednak ze słabszej ochrony. Oznacza to, że właściciel znaku nie będzie mógł zakazać innym przedsiębiorcom posługiwania się daną nazwą.
Nazwa „herbata artystyczna” jest powszechnie stosowana w obrocie międzynarodowym. Określa herbatę przygotowaną w formie listków zwiniętych w pączki z kwiatem w środku, która po zalaniu gorącą wodą rozwija się w fantazyjne formy. W przedmiotowej sprawie, przedsiębiorca, który ma prawo ochronne do wspólnotowego znaku towarowego pozwał o naruszenie praw do znaku innego przedsiębiorcę, który prowadził sprzedaż herbat w postaci zwiniętych pączków. Rodzaj oferowanej herbaty oznaczał jako „herbata artystyczna”. W żaden inny sposób nie nawiązywał do pozostałych elementów wcześniejszego zarejestrowanego znaku towarowego. Szata graficzna, kolory i rodzaj czcionki użyte w oznaczeniu znacząco się różniły. Ponadto, herbaty opatrzone były dodatkowymi określeniami oraz logo spółki, w związku z czym nie sugerowały w jakikolwiek sposób istnienia powiązania pomiędzy przedsiębiorcami. Nie dochodziło do faktycznego pomylenia przedsiębiorców czy pochodzenia towarów, wobec czego nie było możliwości wprowadzenia odbiorców w błąd.
Sąd nie stwierdził naruszenia znaku towarowego, ani też nie znalazł podstaw do jego unieważnienia. Zdaniem Sądu nazwa „herbata artystyczna” jest oznaczeniem rodzaju produktu. Na uznanie danego oznaczenia za nazwę rodzajową nie ma wpływu fakt, iż nazwa nie została dotychczas ujęta w oficjalnych klasyfikacjach towarów i usług (takich jak PKWiU czy klasyfikacja nicejska). O tym, czy oznaczenie ma charakter nazwy rodzajowej decyduje faktyczne używanie go w obrocie jako nazwy wskazującej na towar o określonych właściwościach, a nie wpis do urzędowej klasyfikacji.
Zdaniem Sądu, znak powinien być oceniany jako całość. Ogólne wrażenie jakie łącznie wywołują zawarte w nim elementy słowne i graficzne, nadają temu oznaczeniu jako całości potencjał wskazywania odbiorcom na pochodzenie oznaczonych nim towarów od konkretnego przedsiębiorcy. Występowanie nazwy rodzajowej jako fragmentu znaku, który składa się poza tym z innych elementów, nie pozbawia oznaczenia jako całości zdolności odróżniającej. Taki znak będzie podlegał rejestracji jednak jego ochrona będzie ograniczona. Uprawniony ze znaku nie będzie mógł zakazywać posługiwania się nim pozostałym uczestnikom rynku. Wynika to z art. 12 lit. b Rozporządzenia Rady (WE) nr 207/2009 z dnia 26 lutego 2009 r., zgodnie z którym wspólnotowy znak towarowy nie uprawnia właściciela do zakazania stronie trzeciej używania w obrocie oznaczeń dotyczących rodzaju, jakości, ilości, przeznaczenia, wartości, pochodzenia geograficznego, czasu produkcji towaru lub świadczenia usługi, lub też innych właściwości towarów lub usług pod warunkiem, że używanie jest zgodne z uczciwymi praktykami w przemyśle i handlu.
Podstawową rolą znaku towarowego nie jest przekazywanie informacji o towarze, ale o pochodzeniu towaru z konkretnego przedsiębiorstwa. Zasada swobodnego dostępu wszystkich przedsiębiorców do oznaczeń służących przekazywaniu informacji o samym towarze, jego cechach lub właściwościach nie zezwala na monopolizację oznaczenia rodzajowego przez jednego tylko uczestnika rynku. Art. 7 ust. 1 lit. c Rozporządzenia wymaga, aby oznaczenia lub wskazówki opisujące właściwości towarów lub usług, dla których wnosi się o rejestrację, mogły być swobodnie używane przez wszystkich. Należy zastanowić się, czy warto podjąć trud związany ze złożeniem wniosku o rejestrację znaku wskazującego na rodzaj towaru. Uprawniony z takiego znaku nie będzie mógł zakazać posługiwania się daną nazwą rodzajową innym przedsiębiorcom.