Browsing Tag

orzecznictwo

nieuczciwa konkurencja znaki towarowe

Koniec słynnej batalii między Adidasem a H&M

2 listopada 2021

8 października 2021 roku zakończył się słynny spór między niemieckim koncernem Adidas a szwedzkim H&M o wykorzystywanie motywu pasków na ubraniach. Po niemal 25 latach niderlandzki Sąd Najwyższy odrzucił apelację niemieckiego giganta odzieżowego, przyznając rację Szwedom. Dodatkowo zasądził na rzecz szwedzkiej firmy zapłatę ponad 80 tysięcy euro na pokrycie kosztów prawnych za część postępowania.

Początek sporu prawnego

Historia sporu sięga 1997 roku, kiedy H&M wypuścił na rynek kolekcję sportową „Work Out”, której ubrania charakteryzowały się dwoma równolegle ułożonymi pionowymi paskami na butach, rękawach koszulek oraz bokach nogawek spodni.

Podobne projekty znalazły się w kolekcjach takich marek, jak: Marca Moda, C&A i Vendex. W efekcie przedstawiciele Adidasa pozwali te firmy. Zarzucili im naruszenie znaku towarowego – charakterystycznego motywu trzech pasków i w konsekwencji wprowadzanie konsumentów w błąd. Z Marca Moda, C&A i Vendex Adidas zawarł ugodę. Jednak H&M nie ustąpił.

W odpowiedzi na zarzuty Adidasa H&M stwierdził, że paski na ubraniach z kolekcji „Work Out” pełniły wyłącznie funkcję dekoracyjną. Stanowczo zaprzeczyli, że podwójne paski stanowiły konkretny znak towarowy, pozwalający na identyfikację producenta i właściciela znaku. Co więcej, wyrazili opinię, że inne marki odzieżowe mają takie samo prawo do swobodnego używania tak uniwersalnego i powszechnego motywu jak równoległe paski.

Bluza z kolekcji H&M „Work Out”
źródło:
https://www.marques.org/blogs/class46/?XID=BHA324

Równoległe paski – element dekoracyjny czy znak towarowy?

Żadna ze stron nie chciała ustąpić, co doprowadziło do blisko 25-letniego sporu prawnego, do którego zaangażowano wielu prawników i sędziów. Sprawa rozpatrywana była w Sądzie Rejonowym w Bredzie, a skończyła się w Sądzie Apelacyjnym w Hadze. Trafiła nawet przed Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej, który 10 kwietnia 2008 roku wydał wyrok korzystny dla niemieckiej marki (sygn. akt: C-102/07)[1]. Trybunał stwierdził, że mimo swojego dekoracyjnego charakteru, dwa paski stanowią podobieństwo do charakterystycznych pasków Adidasa, przez co może dojść do zaburzenia percepcji społecznej i część konsumentów utwierdzi się w przekonaniu, że dane towary pochodzą z tego samego przedsiębiorstwa lub ewentualnie z przedsiębiorstw powiązanych ekonomicznie. Nie rozstrzygnął jednak, czy przeciętny konsument może pomylić się co do pochodzenia odzieży sportowej.

Spór toczono jeszcze w kilku innych sądach z różnymi rezultatami dla obydwu stron. Ostatecznie znalazł swój koniec w Sądzie Apelacyjnym w Hadze 28 stycznia 2021 roku. Wyrok zapadł z korzyścią dla H&M – nie znaleziono podstaw, aby ukarać szwedzką firmę. Po niespełna 25 latach Sąd Apelacyjny w Hadze wskazał, że istnieją znaczące różnice między charakterystycznymi trzema paskami Adidasa a dwoma, które projektanci H&M umieścili na ubraniach z kolekcji „Work Out”.

Jednymi z dowodów mających wpływ na rozstrzygnięcie były wyniki badań, według których tylko 10 procent konsumentów przypisało Adidasowi ubrania z paskami marki H&M. Z uwagi na fakt, że musi istnieć rzeczywiste ryzyko wprowadzenia w błąd przeciętnego, dobrze poinformowanego, rozsądnego i uważnego konsumenta, w opinii Sądu nie naruszono żadnych praw Adidasa.

Niemiecki koncern w międzyczasie złożył kolejną apelację, twierdząc, że Sąd w Hadze niedostatecznie uzasadnił swój wyrok. Jednak 8 października 2021 roku niderlandzki Sąd Najwyższy odrzucił apelację, zasądzając od Adidasa na rzecz H&M 80 tysięcy euro na pokrycie części kosztów prawnych, jakie szwedzka spółka poniosła w związku z toczącym się postępowaniem. Decyzja Sądu Najwyższego ostatecznie kończy spór. Nie jest to jednak jedyna sprawa związana z motywem pasków, jaka dotyczy niemieckiego koncernu.

Po odrzuceniu apelacji Adidas wydał oświadczenie, w którym napisał, że trzy paski nadal będą promowane tak, aby podkreślać odrębność marki.

Autor wpisu: Aleksander Wargocki


[1] Wyrok Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z dnia 10 kwietnia 2008 r., sygn.. akt: C-102/07, https://curia.europa.eu/juris/document/document.jsf;jsessionid=EA812D2046486EF4D5C2BA 939713147text=&docid=71047&pageIndex=0&doclang=pl&mode=lst&dir=&occ=first&part=1 cid=28497703.

własność przemysłowa znaki towarowe

Czerwona podeszwa może być znakiem towarowym

11 lipca 2018
louboutin

Stan faktyczny

Cechą charakterystyczną produktów, sygnowanych nazwiskiem Louboutina, są słynne „czerwone podeszwy”. Rozpoznawalny niemal na całym świecie czerwony kolor (Pantone 18-1663TP) naniesiony na zewnętrzną podeszwę buta, zgłoszony został w grudniu 2009 r. przez projektanta – Christiana Louboutina – w Urzędzie Własności Intelektualnej Państw Beneluksu jako znak towarowy Beneluksu. Znak zarejestrowany został w styczniu 2010 r. pod nr 0874489 dla towarów z klasy 25: „obuwie (z wyjątkiem obuwia ortopedycznego)”. W roku 2013 Louboutin ograniczył wyżej wskazany zakres ochrony znaku towarowego do „obuwia na wysokich obcasach (z wyjątkiem obuwia ortopedycznego)”.

louboutin

W roku 2012 niderlandzka spółka Van Haren wprowadziła do obrotu obuwie na wysokich obcasach. Na podeszwy obuwia wytworzonego przez Van Haren naniesiono kolor czerwony.

W związku z powyższym w roku 2013 Christian Louboutin pozwał Spółkę Van Haren o naruszenie prawa do zarejestrowanego przez niego znaku towarowego. Niderlandzki Sąd I instancji przychylił się do żądania Louboutina i – wydając wyrok zaoczny – uwzględnił je w części. Spółka Van Haren zaskarżyła wydany wyrok, wnosząc o unieważnienie praw do znaku towarowego „czerwonej podeszwy” na podstawie art. 3 ust 1 lit. e) ppkt (iii) Dyrektywy [2008/95]. Zgodnie z tym przepisem, nie są rejestrowane, a w przypadku gdy zostały zarejestrowane mogą zostać uznane za nieważne oznaczenia, które składałyby się wyłącznie z kształtu zwiększającego wartość towarów. Co ciekawe, argumentację spółki Van Haren podzielił m.in. rzecznik generalny Maciej Szpunar.

Wyrok TSUE

Wobec powyższego sporu, niderlandzki sąd wystąpił do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej z następującym pytaniem prejudycjalnym:

Czy pojęcie »kształtu« w rozumieniu art. 3 ust. 1 lit. e) ppkt (iii) dyrektywy [2008/95] (w wersjach językowych niemieckiej, angielskiej i francuskiej [tej dyrektywy], odpowiednio: Form, shape i forme) jest ograniczone do trójwymiarowych cech towaru, takich jak (przedstawione trójwymiarowo) kontury, rozmiar i objętość towaru, czy też przepis ten dotyczy także innych (niż trójwymiarowe) cech towaru, takich jak kolor?

TSUE w odpowiedzi na zadane pytanie, dopuścił zarejestrowanie spornego oznaczenia jako znaku towarowego i zważył, że „w przypadku czerwonej podeszwy Louboutina znak towarowy nie dotyczy szczególnego kształtu podeszwy butów na wysokich obcasach, ponieważ w opisie tego znaku towarowego wyraźnie wskazano, że kontur buta nie stanowi części znaku towarowego, lecz służy wyłącznie przedstawieniu umiejscowienia czerwonego koloru wskazanego w zgłoszeniu do rejestracji”.

Do sprawy nie znajduje zatem zastosowania ww. art. 3 ust 1 lit. e) ppkt. (iii) Dyrektywy. Podstawowym elementem ochrony wynikającej z prawa do znaku towarowego jest w przypadku opisywanej sprawy sprecyzowany kolor umieszczony na zewnętrznej podeszwie obuwia, a nie kształt, który jedynie wskazuje umiejscowienie czerwonego koloru.