Browsing Tag

prawo do wizerunku

aktualności

Błyskawiczne usunięcie pomawiających materiałów z sieci

1 października 2019

Wizerunek naszych Klientów,  znanych przedsiębiorców został utrwalony w trakcie wydarzenia sportowego bez ich zgody, a następnie rozpowszechniany w portalu YouTube oraz licznych portalach internetowych w kontekście relacji o przestępczych działaniach, w których klienci nie brali udziału. Dzięki naszemu sprawnemu działaniu, w wyniku podjęcia wszelkich niezbędnych czynności faktycznych i prawnych, w ciągu 3 dni wszystkie bezprawne materiały zniknęły z sieci.

Korzystanie z video i zdjęć, na których widoczni byli Klienci RKKW, z uwagi na to, że zostały zamieszczone w sieci bez ich zgody, stanowiło naruszenie ich praw do wizerunku. Ponadto naruszone zostały dobra osobiste Klientów, gdyż materiały udostępniano w kontekście wydarzeń o przestępczym charakterze, w których Klienci faktycznie nie uczestniczyli. Bezprawnie utrwalone wizerunki były błyskawicznie rozpowszechniane w sieci i powielane przez kolejne serwisy internetowe.

W wyniku szeregu sprawnych działań, obejmujących czynności faktyczne i prawne, w niecałe 3 dni (w tym uwzględniając weekend) udało się doprowadzić do całkowitego usunięcia z sieci wszystkich treści naruszających dobra osobiste Klientów, a w tym nagrań video, ich fragmentów i wszystkich kopii, a także wszelkich zdjęć.

Szybkość działania w przypadku naruszeń dóbr osobistych w sieci jest kluczowa. Decydujące jest tu połączenie zarówno wiedzy fachowej (naruszenie wizerunku, naruszenie dóbr osobistych, świadczenie usług drogą elektroniczną), ale także sprawność w zakresie poruszania się w sieci, warunkująca szybkie dotarcie zarówno do bezpośrednich naruszycieli, administratorów serwisów oraz service providerów.

W skład zespołu prowadzącego sprawę weszli: r.pr. Aneta Pankowska, adw. Agata Kaczmarek, apl. adw. Aleksandra Modzelewska i prawnik Michał Czerwiński.

dobra osobiste prawo autorskie

Korzystanie z wizerunku Audrey Hepburn wymaga zgody

5 lipca 2019
wizerunek

Problematyka prawnego wykorzystania wizerunku sławnych osób jest w obecnych czasach niezwykle istotna. Wszelkiego rodzaju marki bardzo chętnie wykorzystują wizerunek znanych postaci, w celu wywoływania wśród konsumentów pozytywnych skojarzeń z ich towarami lub usługi. Popularni i lubiani idole powodują, że klienci chętniej utożsamiają się z danym brandem.

Co jednak gdy przedsiębiorca chce wykorzystać wizerunek zmarłej, znanej osoby? Nie jest to trudne do wyobrażenia. Jako konsumenci często spotykamy się na rynku z różnego rodzaju produktami (także różnej jakości), na których zamieszczony jest wizerunek takich postaci. Szczególną popularnością cieszą się ikony kina, takie jak: Marylin Monroe, Audrey Hepburn, Grace Kelly, Katherine Hepburn, ale również naukowcy… jak chociażby wystawiający język Albert Einstein.

Wykorzystanie wizerunku znanej osoby nie może być dowolne

Wykorzystanie pośmiertnego wizerunku znanych osób w celach komercyjnych nie jest jednak dowolne. Przekonała się o tym jedna z włoskich spółek, która na swoich koszulkach zamieszczała wizerunek ikony popkultury – Audrey Hepburn. Nadruki na spornych t-shirtach przedstawiały aktorkę żującą gumę, pokazującą środkowy palec lub też z wytatuowanymi rękoma. Koszulki były oferowane w sklepach stacjonarnych, jak i za pomocą sieci Internet.

wizerunek

Bezprawne wykorzystanie wizerunku Audrey Hepburn spotkało się z reakcją jej spadkobierców…

Na te działania zgody nigdy nie wyrazili synowie Audrey Hepburn – tj. Luca Dotti i Sean Hepburn Ferrer, którzy są wyłącznymi spadkobiercami aktorki. Wystąpili oni z pozwem do włoskiego sadu w Turynie, żądając zaniechania nieuprawnionego wykorzystywania wizerunku ich matki, odszkodowania i zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Zgodnie z wyrokiem włoskiego sądu w Turynie z dnia 15.2.2019 r. (sygn. 940/2019) komercyjne użycie wizerunku Audrey Hepburn na koszulkach T-shirt naruszało jej pośmiertne prawo do wizerunku. Jak stanowi art. 96 w zw. z art. 93 włoskiego prawa autorskiego, wizerunek znanej osoby nie może być powielany, reprodukowany lub wprowadzany do obrotu bez jej zgody lub – w przypadku gdy dana osoba nie żyje – bez zgody jej spadkobierców. Dlatego też pozwany powinien uzyskać uprzednią zgodę synów na wykorzystane wizerunku Audrey Hepburn w ramach wprowadzanych przez niego do obrotu koszulek.

Ponadto w ocenie włoskiego sądu zachowanie pozwanego naruszyło dobra osobiste spadkobierców Audrey Hepburn (zgodnie z art. 10 włoskiego kodeksu cywilnego w zw. z art. 97 ust. 2 włoskiego prawa autorskiego). Sposób ukazania aktorki na koszulkach, pozostający w sprzeczności z kreowanym przez Audrey Hepburn stylem, godził bowiem w godność i dobrą pamięć po zmarłej osobie.

Na tej podstawie włoski sąd zakazał stosowania pozwanemu omawianej praktyki, a do tego zasądził na rzecz synów aktorki odszkodowanie w wysokości 45.000,00 euro. Wysokość odszkodowania ma odzwierciedlać sumę opłat licencyjnych, które należałyby się spadkobiercom, gdyby Ci wyrazili zgodę na komercyjne wykorzystanie wizerunku Audrey Hepburn. Ponadto Sąd zasądził kwotę 5.000,00 euro na rzecz Luca Dotti’ego i Sean Hepburn Ferrer’a tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.

Sąd włoski potwierdza swoje wcześniejsze orzecznictwo

Wyrok Sądu w Turynie nie jest zaskakujący. Jest to już kolejna sprawa zawisła przed sądami włoskimi, która dotyczy bezprawnego, komercyjnego wykorzystania wizerunku Audrey Hepburn.

W 2015 r. sprawę o podobnej problematyce rozstrzygał Sąd w Mediolanie. Ówczesny spór zainicjowały działania spółki Caleffi S.p.A. Podmiot ten, tworząc kampanię marketingową dla oferowanych towarów (tj. luksusowej pościeli), wykorzystał elementy charakterystyczne dla wizerunku Audrey Hepburn. Mianowicie chodziło o: czarną, wieczorową sukienkę „tubę”, naszyjnik z pereł, duże okulary przeciwsłoneczne i charakterystyczne upięcie włosów).

Pozwana spółka nie wykorzystała zatem wprost wizerunku aktorki (tak jak w sprawie rozstrzyganej przez Sąd w Turynie), lecz elementy, które ściśle kojarzyły się z jej osobą. Już ta okoliczność stanowiła dla Sądu w Mediolanie wystarczającą podstawę do przyjęcia, iż Caleffi S.p.A. naruszyła pośmiertne prawo do wizerunku Audrey Hepburn.

Czy na gruncie polskiego prawa pozwany naruszyłby prawo do pośmiertnego wizerunku Audrey Hepburn?

Ochrona prawa do wizerunku w polskim systemie została przewidziana w kilku aktach, w tym w Rozdziale 10 ustawy o prawie autorskim i prawach pokrewnych („PrAut”) oraz art. 23 i 24 kodeksu cywilnego („KC”). Pierwsza z tych regulacji dotyczy problematyki ochrony prawa do wizerunku w kontekście jego rozpowszechniania – art. 81 ust. 1 PrAut. I tak, dyspozycja tego przepisu stanowi: rozpowszechnianie wizerunku wymaga zezwolenia osoby na nim przedstawionej. W braku wyraźnego zastrzeżenia zezwolenie nie jest wymagane, jeżeli osoba ta otrzymała umówioną zapłatę za pozowanie.

Polski ustawodawca w art. 81 ust. 1 zd. 1 PrAut przewiduje jako zasadę wymóg uzyskania zgody osoby widniejącej na wizerunku na sporządzenie, a następnie rozpowszechnienie tego wizerunku. Jest to więc konstrukcja analogiczna do tej obowiązującej w art. 96 włoskiego prawa autorskiego. Podobnie również przyjmuje się, że w przypadku wizerunku osoby zmarłej, zgodę o której mowa w art. 81 ust. 1 zd. 1 PrAut wyrażają jej spadkobiercy.

Mogłoby się zatem wydawać, że przepisy dotyczące komercyjnego wykorzystania wizerunku na gruncie polskiej i włoskiej ustawy o prawie autorskim są tożsame. Nic bardziej mylnego. Ustawodawca krajowy zdecydował się na wprowadzenie ograniczenia czasowego dla dochodzenia roszczeń[1], które powstają w związku z bezprawnym wykorzystaniem wizerunku osoby zmarłej. Zgodnie z art. 83 PrAut roszczeń tych nie można dochodzić po upływie dwudziestu lat od śmierci osoby przedstawionej na wizerunku.Wobec tego, że od śmierci Audrey Hepburn minęło już ponad 20 lat (aktorka zmarła 20 stycznia 1993 r.), ewentualne roszczenia związane z rozpowszechnianiem wizerunku aktorki nie będą mogły być oparte na przepisach PrAut (odmiennie niż we Włoszech).

Ochrona prawa do wizerunku jako dobra osobistego

Z kolei przepisy KC umożliwiają osobom fizycznym (zarówno przedstawionym na wizerunku, jak też ich bliskim – np. spadkobiercom) ochronę wizerunku przed każdą bezprawną formą jego wykorzystania. Analiza orzecznictwa wskazuje, że przedmiotem spraw o ochronę dóbr osobistych, związanych z osobami zmarłymi, jest najczęściej ochrona takich dóbr jak kult oraz pamięć o osobie bliskiej. Ochronie podlega także wizerunek, nazwisko, czy osobowość[2] osoby zmarłej.

Stąd też komercyjne wykorzystanie pośmiertnego wizerunku osoby powszechnie znanej oraz bardzo pozytywnie kojarzonej może prowadzić do zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych jej bliskich w postaci m.in. kultu i pamięci o takiej osobie. Wówczas uprawnionym będą przysługiwać na mocy art. 24 KC roszczenia niemajątkowe (w tym o zakazanie naruszeń) i majątkowe (o zadośćuczynienie oraz odszkodowanie).

Wnioski dla praktyki

Wniosek dla praktyki winien być zatem oczywisty. Aby uniknąć sporu, należy uzyskać uprzednią zgodę osób bliskich (w tym przypadku synów aktorki) na komercyjne wykorzystanie wizerunku. Nawet bowiem w przypadku wygaśnięcia roszczeń na gruncie art. 83 PrAut, spadkobiercy mogą dochodzić ochrony wizerunku na podstawie przepisów art. 23 i art. 24 KC.

Przypisy

[1] Roszczenia przysługujące uprawnionemu wymienia art. 78 ust. 1 PrAut. Na tej podstawie uprawnionemu przysługują roszczenia: 1) o zaniechanie określonego działania; 2) o dokonanie przez osobę, która dopuściła się naruszenia, czynności potrzebnych do usunięcia jej skutków, a w szczególności, złożyła publiczne oświadczenie o odpowiedniej treści i formie; 3) o zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, o ile naruszenie było zawinione; 4) zobowiązanie sprawcy do uiszczenia odpowiedniej sumy na wskazany cel społeczny.

[2] M. Obrębski, Ochrona dóbr osobistych związanych z osobami zmarłymi w świetle orzecznictwa [w:] Non Omnis moriar, Osobiste i majątkowe aspekty prawne śmierci człowieka. Zagadnienia wybrane, Oficyna prawnicza, Wrocław, 2016

prawo autorskie

Wizerunek piłkarza reprezentacji i zasady jego ochrony

11 października 2018
wizerunek

Wizerunek osób znanych i popularnych jest często wykorzystywany w kampaniach reklamowych renomowanych firm. Jako należący do kategorii dóbr osobistych, wizerunek podlega ochronie prawnej na mocy ustawy z 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych („PrAut”). Co do zasady, posłużenie się cudzym wizerunkiem za zgodą udostępniających go osób nie stanowi naruszenia prawa. Natomiast brak takiej zgody może prowadzić do określonych, negatywnych konsekwencji prawnych. Czy te ogólne regulacje zawsze będą miały zastosowanie wobec wizerunku osoby znanej?

Odpowiedź winna brzmieć: to zależy. Przykładowo ustawą w sposób szczególny kontestującą prawo do rozporządzenia wizerunkiem kadrowicza polskiej reprezentacji narodowej jest ustawa o sporcie z dnia 25 czerwca 2010 r. Jednakże przywołana regulacja, na mocy której związek sportowy zaczyna rozporządzać oraz komercjalizować prawem wizerunku sportowca w stroju z koszulką narodową, nastręcza wielu problemów… i to nie tylko w Polsce, ale też za granicą.

Spór o wizerunek duńskich piłkarzy

Kiedy na początku września rodzinni kibice piłki nożnej mogli spokojnie śledzić przygotowania polskiej kadry do pierwszego meczu rozgrywanego w ramach nowej formuły Ligi Narodów przeciwko reprezentacji Włoch, na półwyspie Jutlandzkim przeżywano prawdziwą huśtawkę nastrojów. Doszło bowiem do niecodziennej sytuacji. Piłkarze reprezentacji Danii zastrajkowali i nie przyjechali na zgrupowanie drużyny narodowej przed meczami: towarzyskim ze Słowacją oraz – rozgrywanym również w ramach Ligi Narodów – z Walią.

Przedmiotem sporu okazały się prawa do wizerunku sportowców, a przede wszystkim płynące z rozporządzania tymi prawami zyski dla federacji. Duński Związek Piłkarski („DBU”) nie chciał, żeby piłkarze podpisywali umowy z firmami, które są konkurencją dla sponsorów ich federacji. W zamian za rezygnację z tej praktyki, duńscy piłkarze oczekiwali podziału zysków z umów z tymi sponsorami, którzy wykorzystując image graczy w narodowych trykotach, płacili wyłącznie DBU. Doszło do konfliktu. Mimo ofert porozumienia, któraś ze stron zawsze je odrzucała, a czas do meczu z Walią płynął nieubłaganie.

Dodatkowego dramatyzmu sytuacji dodawał fakt, iż Unia Europejskich Związków Piłkarskich („UEFA”) zagroziła DBU, że jeśli mecz z Walią rzeczywiście się nie odbędzie, to w ramach kary wykluczą Danię z eliminacji do EURO 2020. Finalnie, mimo że pierwszy mecz towarzyski został rozegrany przez reprezentację amatorów, to mecz z Walią, po ustaleniu warunków tymczasowego porozumienia między piłkarzami a federacją, Dania rozegrała już w podstawowym zestawieniu.

Wizerunek sportowca Polsce

Kampanie marketingowe związane ze znaną osobą – tzw. personal merchandising – są powszechnie wykorzystywane również w Polsce. Czy istnieje więc hipotetyczna szansa, że Robert Lewandowski lub inny podopieczny kadry Jerzego Brzęczka nagle zastrajkuje ze względu na wykorzystywanie jego wizerunku przez krajowy związek?

W tym aspekcie warto przytoczyć wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16.12.2009 roku  (sygn. I CSK 160/09), rozstrzygający konflikt wynikający z norm prawa autorskiego oraz ustawy o sporcie. Sprawa dotyczyła Macieja Żurawskiego, jednego z najlepszych polskich piłkarzy ubiegłej dekady, toczącego batalię prawną z Telekomunikacją Polską S.A. („TP„), ówczesnym sponsorem kadry. TP w trakcie zgrupowania reprezentacji przed mundialem w 2006 r. zorganizowała sesję zdjęciową z udziałem zawodników powołanych do narodowej reprezentacji. Wykonane zdjęcia zostały następnie wykorzystane przez TP w kampanii reklamowej. Żaden z zawodników nie wyraził zgody wymaganej przez art. 81 ust. 1 PrAut. Powstał spór, w którym SN orzekł w następujący sposób:

Dalej idące jest uprawnienie związku sportowego wynikające z unormowania zawartego w art. 31 ust. 1 ustawy o sporcie kwalifikowanym (dziś art. 14 ustawy o sporcie). Ze spełnieniem hipotezy tego przepisu, tj. z zakwalifikowaniem zawodnika do kadry narodowej, ustawodawca powiązał powstanie na rzecz polskiego związku sportowego prawa do wykorzystania wizerunku kadrowicza w stroju reprezentacji kraju. Treścią tego prawa jest więc możliwość samodzielnego wykorzystywania przez polski związek sportowy wizerunku zawodnika w stroju reprezentanta do własnych celów gospodarczych. Korelatem tego uprawnienia jest obowiązek znoszenia przez kadrowicza sytuacji, w której jego wizerunek w stroju reprezentanta kraju może być przedmiotem wykorzystania przez jego federację sportową na zasadach wyłączności”.

Udostępnienie wizerunku w rozumieniu ustawy o sporcie jest więc czymś więcej niż wyrażeniem zgody w rozumieniu art. 81 ust. 1 PrAut. SN utożsamił wolę zawodnika przynależności do reprezentacji z jego zgodą na wykorzystanie wizerunku w granicach określonych w dawnym art. 33 ust. 1 ustawy o sporcie (obecnie art. 14 ustawy o sporcie). Z wykładni językowej tego przepisu wynika, że zawodnik udostępnia na zasadach wyłączności polskiemu związkowi sportowemu swój wizerunek w stroju reprezentacji kraju, przy czym zakres jego wykorzystania ustawodawca pozostawił do określenia związkowi sportowemu w wewnętrznych aktach organizacyjnych. Oznacza to, że zawodnik nie może bez zgody polskiego związku sportowego upoważniać osób trzecich do wykorzystywania jego wizerunku w stroju reprezentacyjnym.

Komentarz

Należy zaznaczyć, że kwestia rozpowszechniania lub wykorzystania wizerunku piłkarza przez klub sportowy (nie reprezentację narodową) stanowi przedmiot odrębnych regulacji i ustaleń między stronami. Najczęściej będą one określone umownie, przy zachowaniu ogólnych zasad rozporządzania cudzym wizerunkiem, o których mowa w art. 81 ust. PrAut.

Trzeba pamiętać więc, że zgoda z art. 81 ust. 1 PrAut nie dotyczy samego abstrakcyjnego rozpowszechniania wizerunku, lecz odnosi się do znanych udzielającemu zgody konkretnych warunków rozpowszechniania wizerunku. Chodzi tu więc nie tylko o osoby rozpowszechniające, lecz także o okoliczności dotyczące konkretnej publikacji. Osoba udzielająca zezwolenia musi mieć pełną świadomość nie tylko formy przedstawienia jej wizerunku ale także, w zgodzie z wyrokiem Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 7 maja 2014 r., I ACa 1686/13: „czasu, miejsca publikacji, zestawienia z innymi wizerunkami, jak również towarzyszącego komentarza”. Wobec tego w ewentualnej umowie z piłkarzem, klub winien w sposób kompleksowy podać okoliczności, w których wizerunek sportowca będzie rozpowszechniany.

dobra osobiste

Publikacja zniekształconego wizerunku jako naruszenie prawa do wizerunku

22 sierpnia 2016

Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 05.11.2013 r. (sygn. akt VI ACa 127/13) stwierdził, że nawet zniekształcona publikacja wizerunku danej osoby (w niniejszym przypadku z kilofem w głowie) narusza dobra osobiste tej osoby i prawo do wizerunku.

Zdjęcie powoda z kilofem w głowie zostało rozpowszechnione w lokalnym dzienniku w wydaniu weekendowym, w którym opisywano zdarzenie o usiłowaniu zabójstwa ojca przez syna. Na załączonych zdjęciach widoczna była więcej niż połowa twarzy powoda, jego dom i  syn. Powód nie wyraził zgody na publikacje jego wizerunku (w szczególności w tak drastycznej postaci), mimo iż dziennikarz kilkukrotnie się z nim kontaktował. Po wydaniu dziennika powoda spotkały nieprzyjemności ze strony lokalnych mieszkańców, stracił wielu dotychczasowych klientów. Sytuacja ta była dla powoda wielkim szokiem i miała wpływ na jego funkcjonowanie na poziomie emocjonalnym i społecznym.

Sądy obu instancji uwzględniły żądanie powoda o zobowiązanie pozwanego do złożenia oświadczenia przepraszającego na łamach dziennika, w którym zamieszczono jego zdjęcia oraz o zadośćuczynienie. Sąd Apelacyjny stwierdził, że do naruszenia wizerunku dochodzi wówczas, gdy opublikowana w prasie bez zgody danej osoby fotografia umożliwiające identyfikacje tej osoby (dotyczy to również wizerunków częściowo zniekształconych). Ponadto obok zdjęcia powoda znajdowały się informacje umożliwiające jego pełną identyfikację (wiek, miejsce zamieszkania, prowadzona działalność, charakterystyczne cechy twarzy, zdjęcia syna).

Sąd podkreślił również, że wskazanie w dzienniku osoby pozornie zamaskowanej, a w rzeczywistości rozpoznawalnej, może stygmatyzować ją oraz najbliższe jej osoby i powodować ostracyzm w kręgu społecznym, a tym samym narusza jej dobra osobiste i prawo do prywatności, bowiem działanie autora artykułu z pewnością nie mogło być uznane za działanie w interesie publicznym.

Sąd Apelacyjny w odniesieniu do obiektywnego charakteru naruszenia dóbr osobistych wskazał, że nie wymaga wykazania wewnętrznego stanu uczuć stwierdzenie, że publikacja wizerunku z kilofem w głowie narusza dobra osobiste danej osoby. Każdy przeciętny człowiek byłby czymś takim urażony.